- Masz wszystko? - Lettie od rana siedzi w moim pokoju i wypytuje, czy aby na pewno niczego nie zapomniałam.
- Mam, mam. - uśmiechnęłam się i zamknęłam walizkę. Usiadłam obok siostry i objęłam ją ramieniem. - Czemu się smucisz?
- Wyjeżdżasz. - brunetka wzruszyła ramionami. - Znów cie nie będzie, wrócisz za kilka miesięcy, zostaniesz na tydzień i pojedziesz w świat. A ja? Spójrz na mnie, Nina. Siedzę tu, uwięziona, samotna.
- Przecież dzwonimy do siebie. - spojrzałam w jej zaszklone, brązowe oczy.
- To nie to samo. - westchnęła. - Potrzebuje cię. Nikt tutaj mnie nie rozumie. Nie mam prawdziwych przyjaciół, bo ci którzy są wokół mnie, liczą na sławę. W końcu jestem siostrą Niny Black.
- A gdyby tak... - zmrużyłam oczy.
- Tak? - ożywiła się. - Zostaniesz?!
- Wiesz, że nie mogę. Mam lepszy pomysł. Chodź. - pociągnęłam Lettie za rękę. Wtargnęłyśmy do garażu, gdzie tata naprawiał złom wujka Emmetta, a mama stała nad nim. Gorączkowo o czymś rozmawiali. - Jest sprawa. - puściłam siostrę i zaplotłam ręce za plecami.
- Cokolwiek... Nie. - odpowiedział tata.
- Młoda chce pojechać ze mną do Londynu. Zobaczyć, jak to wszystko wygląda.
- Jak już mówiłem, nie.
- Ale tato! - zawołała Lettie.
- Tato, dobrze wiesz, że nie uwiążesz jej tutaj. Najwyższa pora, żeby zwiedziła trochę świata.
- Powiedziałem nie. - westchnęłam i spojrzałam na mamę. Spuściła wzrok.
- Pakuj sie Lettie. - uśmiechnęłam się, słysząc to. Natomiast Nicolette podbiegła do mamy i mocno ją przytuliła. W tym czasie tata zdążył wstać. Wyglądał, jakby ktoś go przed chwilą ugryzł.
- Przepraszam?! - warknął. - Może od razu wyślesz je w kosmos?! Nie wystarczy ci, że już straciliśmy jedną córkę?!
- Dziewczyny, wyjdźcie. - posłusznie poszłyśmy na górę. Podczas, gdy Lettie sie pakowała, ja zastanawiałam się nad słowami taty. "Straciliśmy jedną córkę". Pewnie kiedyś zrobiłoby mi się przykro. Lecz nie dziś. Ma rację. Stracili mnie kilka lat temu. Kiedy nikt nie mógł, nie potrafił i nie chciał mi pomóc. Jestem teraz inna. Mniej czuła. Niech robią,mówią, co chcą. Droga wolna. Wyszłam na balkon i podsłuchałam rozmowę rodziców.
- Nie widzisz, że Lettie nie ma żadnych przyjaciół?! Nie przyprowadza nikogo do domu! Jest tu sama jak palec! Gdy tylko dowie się, że Nina przyjeżdża...
- Nina?! - warknął tata.
- Spójrz prawdzie w oczy, Jacob. Nasza córka zmieniła się. I to przez nas. Zachowaj teraz resztki serca i pozwól Lettie pojechać do Londynu. Przynajmniej będą razem.
- A co z Renesmee?
- A co ma być? - zdziwiła się mama. - Kto do cholery jest twoją córką?! Nicolette, czy Ness? Masz oczy? To spójrz, jak bardzo Renesmee skrzywdziła Ninę. Niszczyła ją od środka. Powoli, boleśnie. Całym swoim planem jaki uknuła. Nina straciła Zayna, Harry'ego, ich wszystkich, a ty?! Dalej zaciekle bronisz Renesmee! Nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że ona w tym wszystkim sie nie liczy?! Twoja córka zgubiła siebie! Juz kilka lat temu... A ja, choć jestem jej matką, nie potrafię jej pomóc. Tylko Lettie może jej pomóc. Dlatego obie pojadą do Londynu. Czy tego chcesz, czy nie... - usłyszałam trzask drzwi. To chyba koniec rozmowy. Z tego co rozumiem, moja mama liczy na powrót Niki. Przykro mi, złudna nadzieja. Dominica Black umarła. I nie wróci. Nie pozwolę jej na to. A Lettie... Skoro chce, pojedzie ze mną. Może nawet wkręcę ją do zespołu jako gitarzystkę. Przeciez w końcu po coś ma te swoje 6 strun. Zobaczymy.
- Gotowa? - uśmiechnęłam sie, wchodząc z powrotem do pokoju.
- Na co? - zmrużyła oczy.
- Na nowe życie. - wzruszyłam ramionami.
- Zawsze. - przytuliłyśmy się.
***
Jesteśmy w drodze do Londynu. Oczywiście siedzimy w prywatnym samolocie. Muszę korzystać z uroków sławy i bogactwa.
- Co to? - Lettie wskazała kartkę na moich kolanach.
- A.. To... Właśnie skończyłam. - podałam jej to. - Lista rzeczy na które uważasz. Przeczytaj uważnie. - mrugnęłam i oddaliłam się w stronę barku. Mam tylko nadzieje, że Lettie będzie tego wszystkiego przestrzegać. Wygląda to mniej więcej tak:
1. Żadnych pozowań do zdjęć, czy coś w tym stylu. Chyba że proszą fani. Moi fani, kochana. Nie zapominaj o tym. Zacznij sie zachowywać jak primadonna - reporterzy cię zmiażdżą.
2. Nie odpowiadasz na pytania dziennikarzy. Choćby osaczyli cię z każdej strony. Nie wolno ci!
3. Nie gadaj za dużo. Trzymaj się blisko mnie.
4. Nie spoufalaj sie z ludźmi. Co drugi to podła gnida.
5. Ufasz tylko mi.
6. Jesteś tajemnicza i niedostępna.
Kolejny super rozdział!
OdpowiedzUsuńAle z tą listą, to Nina pojechała. XD
Ale rozumiem ją.
A Lettie jeszcze taka gwiazda się zrobi, założę się!
~Marta
Rozdział super. Ciekawa jestem jak Lettie odnajdzie się w nowym świecie. I jak się to wszystko potoczy. Szkoda mi Veronicki... Ale jednocześnie jestem wściekła na Jacoba. Powinien jakoś wspierać żonę. I ciągle ta Renesmee... Ma na co zasłużyła. Nie powinna się mieszać. No cóż. Pozostaje mi czekać na next ~Dorcas
OdpowiedzUsuń